Kiedy w grę wchodzi coroczna składka należna za obligatoryjnie obowiązujące i odgórnie narzucone ora wprowadzone przepisami prawnymi ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej, wielu ogranicza się do stwierdzenia i mylnego przekonania, że tego rodzaju świadczenie komunikacyjne ma na celu jedynie ochronę kogoś, kto w razie, gdyby doszło do zdarzenia drogowego z naszej winy zostanie poszkodowany i poniesie jakiegokolwiek straty materialne.
Ogólnie rzecz biorąc tak jak napisaliśmy to na wstępie niniejszego wirtualnego poradnika faktycznie takie rekompensaty względem pokrzywdzonych są i będą wypłacane z tytułu posiadanej ważnej polisy ubezpieczeniowej, ale nie zapominajmy, że na tym nie koniec. W grę wchodzi nie tyle ochrona osób trzecich, a więc innych uczestników ruchu drogowego, co zwłaszcza i przede wszystkim nas samych, jako bezpośrednich, czy też pośrednich sprawców zdarzenia drogowego. Nie ma znaczenia, czy chodzi o stłuczkę na placu parkingowym, którą można zaliczyć do drobnych kolizji, czy też o poważniejszy znacznie w skutkach wypadek drogowy – w każdym z tych przypadków jesteśmy chronieni przede wszystkim przed koniecznością zapłacenia rekompensaty osobie poszkodowanej w zdarzeniu z własnej kieszeni Istotne jest zatem kontrolowanie, czy aby na pewno poruszając się na co dzień po polskich drogach dysponujemy ważną polisą odpowiedzialności cywilnej. Jeśli nie, warto skorzystać z porównywarek internetowych, a co za tym idzie wybrać taką ofertę, która będzie dla nas najbardziej optymalna.